7 deadly sins of kpopers.

July 11, 2014
1. Pride.
1. Pycha.


I was in Korea / Japan / China, I have family there, I'm Asian. Or I go all over the world with my favorite band. I've been on a million concerts and spent millions of coins on it. Feel my fame.
Rather rare in this form, but if you've done / bought / been in place connected with East Asia, you have to share it with the whole world. Let look and admire.
Byłem w Korei / Japonii / Chinach, mam tam rodzinę, jestem Azjatą. Ewentualnie jeżdżę po całym świecie za moim ukochanym zespołem. Byłem już na milionie koncertów i wydałem na nie miliony monet. Poczuj mój fejm.
Raczej rzadko spotykane w takiej formie, ale jeśli zrobiłeś / kupiłeś / byłeś w miejscu związanym z Azją Wschodnią, musisz podzielić się tym z całym światem. Niech patrzą i podziwiają.

2. Lust.
2. Chciwość.

So many discs, cards, posters, limited editions, CDs, cosmetics, clothes, photos, albums, notebooks, stickers, shoes, plates... Collect them all. *Jonghyun, I choose you!*
You must have all the albums, remember. No matter what, you must spend your life savings on it. They all have to be yours. Only yours. And don't limit yourself to one piece. Why do you need one disc when you can have them 6? This increases the likelihood that you will find in it a card with your bias! And still spend money for a good cause - your idols will have something to eat.
Tyle płyt, kart, plakatów, limitowanych edycji, płyt, kosmetyków, ubrań, zdjęć, płyt, notesów, naklejek, butów, płyt... Zbierz je wszystkie. *Jonghyun, wybieram Cię!*
Musisz mieć wszystkie albumy, pamiętaj. Choćby nie wiem co, oszczędności życia musisz na nie przeznaczyć. One wszystkie mają być Twoje. Tylko Twoje. I nie ograniczaj się do jednej sztuki. Po co Ci jedna płyta, gdy możesz ich mieć 6? To zwiększa prawdopodobieństwo, że znajdziesz w niej kartę ze swym biasem! I przecież przeznaczasz pieniądze na szczytny cel - Twoi idole będą mieli co jeść.


3. Lust.
3. Nieczystość


Gif elected to the issues doesn't fully reflect the seriousness of the offense.
Fanfiction. The simple, short, easy to remember concept. JongKey, HunHan, EunHae... What is your OTP? I'm shipping Lisa x Fridge.
After all, it's quite normal that kpop fans combine in pairs band members and then write about it, or read it. Yes, it's quite normal that the heroes of these works are only men, and the story is usually as deep as a puddle. Sometimes it happens that some desperate teenager transfer on the keyboard her own fantasies about her and Oppa, but still prevails yaoi.
Gif wybrany do zagadnienia nie oddaje w pełni wagi wykroczenia.
Fanfiction. Pojęcie proste, krótkie, łatwe do zapamiętania. JongKey, HunHan, EunHae... Jakie jest Wasze OTP? Ja shipuję Lisa x Lodówka.
Przecież to zupełnie normalne, że fani kpopu łączą w pary członków zespołów, a później o tym piszą, lub to czytają. Tak, to zupełnie normalne, że bohaterami tych twórczości są tylko mężczyźni, a fabuła zazwyczaj jest tak głęboka jak kałuża. Czasem zdarza się, że jakaś zdesperowana nastolatka przeleje na klawiaturę swoje fantazje dotyczące jej samej i Oppy, ale wciąż przeważa yaoi.


4. Envy.
4. Zazdrość.


Hi, I'm Lisa and I'm biasing (am I just invent this word?) Donghae. Nice to meet you. Wait, do you just call Donghae your husband? Do you want to die?
No, don't take it seriously. ^-^"Although, there're such a situation. Imagine that Super Junior has 15 members. Compare it now with the number of their fans. Very disproportionate.
Cześć, jestem Lisa i biasuję Donghae. Miło Cię poznać. Moment, czy Ty właśnie nazwałeś Donghae swoim mężem? Czy chcesz umrzeć?
Nie, nie bierzcie tego na poważnie. ^-^" Choć zdarzają się takie właśnie sytuację. Wyobraźcie to sobie: Super Junior ma 15 członków. Zestawcie to teraz z liczbą ich fanów. Bardzo nieproporcjonalne.


5. Gluttony.
5. Łakomstwo.


I don't know how it is in other countries, but in Poland "Korean fandom" is quite close with "Japanese fandom." And everyone wants to be a truly Asian. And how to do it? Eat sushi as often as possible, take pictures, brag to the right and left. Order Pocky not in the piece, but on weight. Make kimchi, having no idea how it really should taste. Walk into Korean and Japanese restaurants, optionally Asia to Go. And of course, necessarily - all the time drink bubble tea.
Nie wiem, jak jest w innych krajach, ale w Polsce "fandom koreański" dość blisko trzyma się z "fandomem japońskim". I wszyscy chcą być prawdziwie azjatyccy. A jak to zrobić? Jeść sushi jak najczęściej, robić zdjęcia, chwalić się na prawo i lewo. Zamawiać Pocky nie w sztukach, a na kilogramy. Robić kimchi, nie mając pojęcia, jak faktycznie powinno smakować. Chodzić do koreańskich i japońskich restauracji, ewentualnie Asia to Go. I oczywiście, obowiązkowo - wszystko popijać bubble tea.


6. Anger.
6. Gniew.

Anger can be caused by various factors. The most common ones:
- Is he a gay?
- Is he a man? He looks like woman.
- The prices of all goods in Korea are about half price cheaper.
- You will never meet him.
- What's this Chinks?
+ of course, any relations to the first and fourth point.
And in addition to this constant struggle with other fandoms of known and popular bands. And of course, the problems associated with distance of biases. That's always.
Gniew spowodowany może być różnymi czynnikami. Najczęstsze z nich:
- Czy on jest pedałem?
- To facet? Wygląda jak kobieta.
- Ceny wszystkich goodsów w Korei są o połowę tańsze.
- I tak nigdy go nie poznasz.
- Co to za kitajce / chinole?
+ oczywiście wszelakie powiązania z punktem pierwszym i czwartym.
A oprócz tego ciągła walka z innymi fandomami znanych i popularnych zespołów. I oczywiście problemy związane z odległością biasów. To zawsze.

7. Sloth.
7. Lenistwo.



Time zones have here some of the shares. It's not that you're lazy. It's just not your fault that you have to sit until 3am and wait for the new MV, relive them later for an hour and then go to sleep. So what, that the school is on the morning. Everyone still say that you haven't learned, because you're lazy. They don't understand that the time after school is designed to prepare. And anyway, there's no one comeback on a week, it's hard to reconcile everything. And discs will not listen on themselves, pictutes will not watch, fanfictions not read, as some news, gossip, concerts. Hard life. We all know that you are really busy.
Strefy czasowe mają tutaj trochę udziałów. To nie tak, że jesteście leniwi. To po prostu nie Wasza wina, że musicie siedzieć do godziny 3 nad ranem, żeby czekać na nowe MV, przeżywać je później przez godzinę i dopiero iść spać. Co z tego, że szkoła rano. Wszyscy i tak powiedzą, że nie nauczyliście się, bo jesteście leniwi. Nie zrozumieją, że czas po szkole przeznaczony jest na przygotowanie się. A zresztą, nie jeden comeback w tygodniu, ciężko wszystko pogodzić. A płyty się same nie przesłuchają, zdjęcia nie obejrzą, ficki nie przeczytają, podobnie jak jakieś nowości, plotki, koncerty. Ciężkie życie. Wszyscy wiemy, że naprawdę jesteście bardzo zapracowani.

2 comments:

Powered by Blogger.