Ice Cream Paradise - a cat or a snake?

March 18, 2015

I think that for the first time I felt that the need to write something about k-pop, which doesn't applicable to SHINee, or another Super Junior. Fortunately, I will spin in circles a little around SM Entertainment, so I'm not going so far away from my beautiful boys.
So what am I going to write about today? Well, as you probably know from the the title - about the bands, and actually about vocalists, which I don't normally listen to, and which have recently realised two great videos. These songs for them are also actually not bad.
Chyba po raz pierwszy poczułam potrzebę napisania czegoś o k-popie, co nie dotyczy SHINee, czy innego Super Junior. Całe szczęście, będę się trochę kręcić w kręgach SM Entertainment, więc nie odchodzę tak bardzo od moich pięknych chłopców.
Więc o czym dzisiaj? Ano, jak już pewnie po tytule wiecie - o zespołach, a właściwie o wokalistkach, których na co dzień nie słucham, a które wydały ostatnio dwa świetne teledyski. Piosenki do tych teledysków właściwie też są niczego sobie.

Normally I prefer to look at those beautiful boys, bending their body to the camera and pretending, that they are cool, than an equally beautiful girls who break their legs in heels. Ah, worth paying attention that in fact I am writing about the girls, because the new member of the Red Velvet is only 16 years old. Watching her, I feel like I'm looking at my younger brother. Ah, the '99 vintage.
Red Velvet and Gain. Ice Cream Cake and Paradise Lost. Automatic and Apple. Surprise you, but I'll compare them just like that. Automatic and Apple recede into the background, because they don't impress me. They are good, sure, but they do not govern here. And what about the fact that happy Apple should be combined with a cheerful Ice Cream Cake and dark Paradise Lost with melancholy Automatic. I make from this a lost paradise with ice cake, nor apple, nor mechanical thoughtlessness do not fit here.
Normalnie wolę patrzeć na tych moich pięknych chłopców wyginających ciało do kamery i udających, jacy to oni fajni nie są, niż na równie piękne dziewczynki, które łamią sobie nogi w szpilkach. Ah, warto zwrócić uwagę na to, że faktycznie piszę o dziewczynkach, bo nowa członkini Red Velvet ma zaledwie 16 lat. Oglądając ją, czuję się, jakbym patrzyła na swojego młodszego brata. Ah, ten rocznik '99.
Red Velvet i Gain. Ice Cream Cake i Paradise Lost. Automatic i Apple. Zaskoczę Was, ale właśnie tak będę porównywać. Automatic i Apple schodzą na dalszy plan, bo mnie nie porwały. Są dobre, jasne, ale nie one tu rządzą. I co z tego, że wesołe Apple powinno być zestawiane z wesołym Ice Cream Cake, a mroczne Paradise Lost z melancholijnym Automatic. Robię z tego raj utracony z lodowym tortem, ani jabłka, ani mechaniczne bezmyślności mi tu nie pasują.


I surprised myself, because I've never been a fan of Red Velvet. Their debut with Happiness was mediocre, and Be Natural even for a moment didn't stuck in my head. I turned on Automatic, which was released as the first music video for the new album and I immediately became interested in the new girls look. They are all blondes. A to that, to them came Yeri. And take a try to guess here, who is who now.
But I wasn't crazy about it. Sure, all aesthetically beautiful, but too boring and monotonous for me. Fortunately, there was a second MV, which mess in my head and from the first time brought back to my mind the f(x). And f(x) I can listen to over and over again.
Zaskoczyłam samą siebie, bo nigdy nie byłam fanką Red Velvet. Ich debiut z Happiness był przeciętny, a Be Natural nawet na chwilę nie utkwiło mi w głowie. Włączyłam Automatic, który został wypuszczony jako pierwszy teledysk do nowego albumu i od razu zainteresowałam się nowym wyglądem dziewczyn. Wszystkie zostały blondynkami. A do tego doszła do nich Yeri. I weź tu zgadnij, która to która.
Ale szału nie było. Jasne, wszystko pięknie estetycznie, ale zbyt nudno i monotonnie. Całe szczęście, pojawiło się drugie MV, które namieszało mi w głowie i od razy przywołało na myśl f(x). A f(x) mogłabym słuchać w kółko.


In addition to this general chaos, I was enchanted by the concept. Whatever that they're blonde, look at the flying balloons and balls, landscapes, swimming pool, desserts, glowing furs (I want such one), a giant cat and generally what adorable they are. And such a great idea - "I scream" and "ice cream".
Yes, the whole is very much in the SM's style and this's probably why I like it. In the end, they are the best.
Oprócz tego ogólnego chaosu, urzekł mnie koncept. Co tam, że blondynki, spójrzcie na latające balony i piłki, krajobrazy, basen, desery, świecące futra (sama bym takie chciała), gigantycznego kota i ogólnie, jakie one są urocze. I ten świetny zabieg - "I scream" a "ice cream".
Tak, całość jest bardzo w stylu SM i pewnie dlatego mi się podoba. W końcu są najlepsi.




I don't know who Gain is, and I do not listen to Brown Eyed Girls. Actually, I only know Abracadabra, but everyone knows it. But never mind. Gain could be even seller in grocery store and still I would like to be like her. At the moment, she's my absolute role model when it comes to the body and movement. She is almost two times older than previously mentioned Yeri, and look how wonderfully she presented herself.
Nie wiem, kim jest Gain i nie słucham Brown Eyed Girls. Właściwie znam tylko Abracadabra, ale to zna każdy. Ale mniejsza z tym. Gain mogłaby być nawet sprzedawcą w warzywniaku a i tak chciałabym być taka, jak ona. Na chwilę obecną jest moim absolutnym wzorem do naśladowania, jeżeli chodzi o ciało i o ruchy. Jest prawie dwa razy starsza od wspominanej wcześniej Yeri, a spójrzcie, jak wspaniale się prezentuje.


Even better is what she did with her song. This is something fresh, pleasant break from sugary jumping on stage. Why should you be a cheerleader when you could be a snake, right?
Jeszcze lepsze jest to, co zrobiła ze swoją piosenką. To coś świeżego, miła odskocznia od cukierkowego skakania na scenie. Po co robić za cheerleaderkę, gdy można pobawić się w węża, prawda?


Isn't she gorgeous? I even feel like I want to send it to friends, saying that k-pop is not that bad. But do not kid yourself, it is, I will not do them a hope.
Gain got all of me particular for mysteriousness, darkness and blue hair. Introduction reminded me of Vampire Knight and singers who would just go with their "akaku, akaku, akaku yurete"*. Only that they do not dance in the body, and I still feel some kind of rhytmics solidarity, so I support Gain.
Czyż nie jest wspaniała? Aż mam ochotę wysłać to znajomym, mówiąc, że k-pop nie jest wcale taki zły. Ale nie oszukujmy się, jest, nie będę im robić nadziei.
Gain zdobyła mnie całą przede wszystkim za tajemniczość, mroczność i niebieskie włosy. Wstęp skojarzył mi się z Vampire Knight i wokalistami, którzy mieliby zaraz wejść ze swoim "akaku, akaku, akaku yurete"*. Tylko, że oni nie tańczą w body, a ja jednak odczuwam jakąś taką rytmiczkową solidarność, więc wspieram Gain.


It's funny that despite the fact that we are dealing with two completely different songs, with two different styles and thoughts, everything is still thrown into one bag. K-pop in this respect is ridiculous.
If I had to choose which song is better, I'll probably have a problem. I still have to look through both albums, because I had no time for that and maybe then I can decide who did better job. Although it does not work that way, because the singer with the formation of the song often has little in common. But not paying attention to this - as I don'tt like, and I'm afraid of snakes, I'll let Gain in to my house. Red Velvet also could come with a cat, but only if the cat would take a cake.
Śmieszne jest to, że mimo iż mamy tutaj do czynienia z dwoma zupełnie innymi piosenkami, z dwoma innymi stylami i myślami, wszystko to wciąż wrzucamy do jednego worka. K-pop pod tym względem jest absurdalny.
Gdybym musiała wybrać, która piosenka jest lepsza, pewnie miałabym problem. Muszę jeszcze przejrzeć obie płyty, bo nie miałam na to czasu i może wtedy uda mi się zdecydować, kto się lepiej spisał. Choć to wcale tak nie działa, bo wokalista z powstawaniem piosenki często ma niewiele wspólnego. Ale nie zwracając na to uwagi - jak nie lubię i boję się węży, tak wpuściłabym do siebie Gain. Red Velvet też mogłoby wejść z kotem, ale tylko, jeżeli kot niósłby ze sobą ciasto.



* of course I meant the ON/OFF - Futatsu no Kodou this Akai Tsumi.

No comments:

Powered by Blogger.